niedziela, 15 maja 2016

Jak poruszać się po blogu


Dzisiaj w kilku słowach o tym, co znajdziesz na moim blogu i jak się po nim poruszać w poszukiwaniu określonych treści. 


Kompulsywne jedzenie zaczyna się w głowie. Z czego wynika? Czym skutkuje? Jak sobie z nim radzić? Jak wygląda życie z nim w roli głównej, a z nim jako towarzyszem? O tym wszystkim dowiesz się właśnie z tego działu. Spora dawka wiedzy, psychologii, coachingu + moje własne doświadczenia w zmaganiu się z kompulsywnym objadaniem się.


Życie składa się z momentów zmieniających się jak w kalejdoskopie. Czasami jednak zbyt łatwo skupiamy się na tych negatywnych, pozwalając by cała reszta niezauważona przemknęła koło nas. Dosyć tego. Nadszedł czas by się zatrzymać, otworzyć oczy i zobaczyć dookoła setki inspiracji i możliwości. Naprawdę wystarczy z „chcieć”, przejść do „działać” i odkryć nowe pasje, zainteresowania. W tym dziale pokazuję, co mnie kręci, co sprawia, że życie staje się barwniejsze. Próbuję, doświadczam, oceniam, zachęcam J


To z pewnością czas niezwykły. Radość, niepewność, strach, samotność, smutek, wypełniająca serce miłość – to tylko niektóre z towarzyszących przyszłym mamom emocji. Ciąża to jednak też czas, gdy zmienia się nasze ciało, przybywają kilogramy, a – o czym rzadko się mówi – wszystkie obawy kompulsywnego obżartucha wracają ze zdwojoną siłą. Ta zakładka jest rodzajem mojego pamiętnika dokumentującego to szczególne wydarzenie i towarzyszące mu niepewności.



Jedzenie to nie wróg. Przekonałam się o tym stosunkowo niedawno, gdy ten nieprzyjazny do tej pory świat (a może raczej nacechowany tak przeze mnie) odkrył przede mną nowe możliwości, smaki, połączenia. Na spokojnie, nieidealnie, zainspirowana innymi poznaję i polecam kuchnię zdrową, świadomą. Zapraszam również do podejmowania wyzwań i ujawniam, jakich sama dokonuję wyborów.


Mamy tylko jedno i zwykle uwielbiamy się nad nim pastwić. Wiecznie nieidealne, nie takie, jak być powinno. A przecież to dzięki niemu poruszamy się, funkcjonujemy. Egoistyczny ten nasz umysł. Trzeba więc te biedne ciało trochę porozpieszczać, poznać bliżej, poodkrywać. Postawię też przed sobą kilka wyzwań, do których możesz dołączyć.

Zapraszam do lektury :) 

M.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...