tag:blogger.com,1999:blog-2289081059263167009.post3115218539703636401..comments2022-04-12T03:33:02.090+01:00Comments on MÓJ TOWARZYSZ KOMPULS: 6 konkretnych zachowań, które pomogą Ci odzyskać kontrolę nad jedzeniemMój towarzysz kompulshttp://www.blogger.com/profile/11393994611333460737noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-2289081059263167009.post-22233151780893681432017-03-30T11:25:38.430+01:002017-03-30T11:25:38.430+01:00Ten wewnętrzny spokój jest cudny, prawda? :) I to ...Ten wewnętrzny spokój jest cudny, prawda? :) I to poczucie, że nawet jeśli kompuls się zdarzy, dasz radę się pozbierać i iść dalej!<br /><br />Ja pracuję jeszcze nad podjadaniem przy gotowaniu. Bo zwykle jestem przed obiadem głodna i zawsze coś do dziuba nawciskam, a potem jem normalną porcję. Zwróciłaś moją uwagę na jedzenie z garnka. Czasami nie chce mi się przekładać owsianek i jaglanek, bo śniadania zwykle jem sama. A może warto - tak dla zdrowia psychicznego i samozadowolenia :) W końcu to jeden z najważniejszych posiłków i warto go trochę pocelebrować.<br /><br />M.Mój towarzysz kompulshttps://www.blogger.com/profile/11393994611333460737noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2289081059263167009.post-83005862511793259032017-03-30T11:21:03.574+01:002017-03-30T11:21:03.574+01:00W trudnych czasach miałam to samo. Ponieważ jednak...W trudnych czasach miałam to samo. Ponieważ jednak mąż lubi słodycze i niezdrowe przekąski, kazałam mu wszystkie je zamykać na klucz ;) Teraz jestem już na etapie, że mnie nie ruszają, ale nie warto wystawiać się na próby :)<br /><br />M.Mój towarzysz kompulshttps://www.blogger.com/profile/11393994611333460737noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2289081059263167009.post-87239172029766007902017-03-29T11:57:57.371+01:002017-03-29T11:57:57.371+01:00Punkt pierwszy - tak, tak i jeszcze raz tak! Piękn...Punkt pierwszy - tak, tak i jeszcze raz tak! Piękny i pomocny nawyk - zawsze przy stole i zawsze z talerza (a nie prosto z gara, czy z lodówki). No i ogólnie nie wchodzenie do kuchni po kolacji, bo u mnie może się to skończyć kompulsem. <br />P.S. Jak przyjemnie sobie uświadomić że teraz to MOŻE się skończyć kompulsem, a nie MUSI.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2289081059263167009.post-32434880665604589232016-12-01T00:01:58.603+00:002016-12-01T00:01:58.603+00:00Ja po prostu nie mogę mieć w lodówce zapasu jedzen...Ja po prostu nie mogę mieć w lodówce zapasu jedzenia. Trudno, czasami muszę zapłacić więcej rezygnując z promocji albo pójśc do sklepu kolejny raz w tygodniu. W przeciwnym wypadku jestem w stanie pochłonąć tygodniowe "menu" w ciągu jednego napadu... Pzdr. LXAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2289081059263167009.post-79144759109176268122016-07-10T14:07:46.774+01:002016-07-10T14:07:46.774+01:00O, słuszna uwaga! Tak samo można poprosić najbliżs...O, słuszna uwaga! Tak samo można poprosić najbliższych, aby w naszym towarzystwie nie jedli śmieciowego jedzenia. Trudno się opanować, gdy ktoś pije sobie piwko lub wcina chipsy i inne pokusy... Mój towarzysz kompulshttps://www.blogger.com/profile/11393994611333460737noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2289081059263167009.post-59320148107147181852016-07-10T14:04:01.522+01:002016-07-10T14:04:01.522+01:00Ja bym dodała jeszcze to, żeby nie kupować w ogóle...Ja bym dodała jeszcze to, żeby nie kupować w ogóle smieciowego jedzenia do domu. Wtedy trudniej o kompuls niezdrowym żarciem (trzeba się pofatygowac do sklepu).Anonymousnoreply@blogger.com